Ponad trzy lata od wdrożenia Systemu Losowego Przydziału Spraw (SLPS) i niemal cztery lata od pierwszych prób uzyskania dostępu do algorytmu używanego w tym systemie, Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał wyrok, w którym stwierdził, że algorytm używany w SLPS może być postrzegany jako informacja publiczna. Chociaż orzeczenie zawiera istotne spostrzeżenia na temat prawnej kategoryzacji informacji wytwarzanych z użyciem nowych technologii, pozostawia pewne niewiadome w odniesieniu do granic prawa dostępu do informacji publicznej w kontekście stosowania w sektorze publicznym nowych technologii.
dr Joanna Mazur, analityczka DELab
Wyrok NSA kończy postępowanie zainicjowane w 2017 r., kiedy SLPS był jeszcze w fazie testowej oraz zmienia orzeczenie wydane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w 2018 r., w którym WSA odmówił uznania algorytmu stosowanego w SLPS za informację publiczną. Od jesieni 2017 r. obawy związane z wdrożeniem SLPS zmieniły się w poważne zarzuty, poparte m.in. druzgocącą krytyką wdrożenia systemu w raporcie Naczelnej Izby Kontrolnej, stwierdzającym, że:
Opisane powyżej braki w osiągnięciu produktów i niepełne uruchomienie wszystkich funkcjonalności systemu SLPS uniemożliwiły, do czasu zakończenia kontroli, realizację celu projektu, którym było zbudowanie systemu informatycznego zapewniającego losowy oraz równomierny przydział spraw sędziom, asesorom sądowym i referendarzom. (s. 48)
Obok zarzutów dotyczących nieefektywności systemu, jego technicznych niedociągnięć czy wątpliwości dotyczących proceduralnych aspektów pracy systemu, postawić można jednak głębsze pytanie: o legitymizację demokratyczną systemu zautomatyzowanego podejmowania decyzji wdrażanego w obszarze sądownictwa, który nie jest poddany w żaden sposób demokratycznej kontroli. Dostępu do algorytmu używanego w SLPS nie mają ani obywatele, ani sędziowie, ani parlamentarzyści. Jednocześnie, to właśnie algorytm kształtuje w praktyce sposób działania przydziału spraw sędziom.
To właśnie ten problem – przeoczony przez WSA – wydaje się stać u podstaw tezy przedstawionej przez NSA, który zauważa, że „O ile rozporządzenie określa jakimi zasadami powinien kierować się System, jakie elementy i kryteria uwzględniać, to nie wyjaśnia jak aplikacja sieciowa SLPS rzeczywiście działa”. Brak dostępu do algorytmu uniemożliwia weryfikację, czy przedstawiane przez Ministerstwo Sprawiedliwości założenia znajdują pokrycie w rzeczywistości. Niezależnie od tego w jakiej formie algorytm jest zapisany, zawiera on istotne informacje na temat funkcjonowania sądownictwa:
Sposób działania SLPS przewidziany w jego algorytmie (zestawie poszczególnych poleceń jakie ten System realizuje) jest informacją o ciągu czynności prowadzących do wyznaczenia konkretnego sędziego do załatwienia sprawy. To, że ten ciąg czynności realizuje program komputerowy i z tego względu ma on charakter techniczny nie może pozbawiać tej informacji (o sposobie wyznaczenia sędziego) charakteru informacji publicznej.
Taki sposób postrzegania algorytmu, o dostęp do którego wnioskowano, oparty jest na perspektywie nazywanej technologiczną neutralnością. NSA stanął na stanowisku podkreślającym konieczność każdorazowej oceny charakteru żądanej informacji jako informacji publicznej, niezależnie od formatu czy sposobu w jaki jest ona wyrażona. Jednocześnie wyrok podkreśla, że stwierdzenia NSA odnoszą się jedynie do przedmiotu skargi: NSA nie określa, czy udostępnienia algorytmu jest możliwe oraz w jaki sposób mógłby on być udostępniony. Nie odnosi się również do tego, czy kod źródłowy SLPS stanowi informację publiczną, podkreślając, że to nie stanowiło elementu rozpatrywanej sprawy. Chociaż wyrok NSA stanowi ważny głos dotyczący konieczności postrzegania stosowanych w sektorze publicznym technologii z perspektywy pełnionej przez nie funkcji czy tego jakiego rodzaju informacji są one nośnikiem, zapewne nie zamyka on jednak tematu możliwości zdobywania dostępu do cyfrowych informacji jako informacji publicznych w polskim systemie prawnym.
Notka powstała w ramach realizacji przez autorkę, Joannę Mazur, grantu Preludium ze środków Narodowego Centrum Nauki – “Zautomatyzowane podejmowanie decyzji a zakaz dyskryminacji w prawie europejskim”, nr projektu: 2018/29/N/HS5/00105.