Tematem piątego odcinka drugiego sezonu podcastu „Efekt Sieci” są zakupy online i tajniki dokumentów i umów, które regulują przepływ towarów i usług. Z perspektywy konsumenta wszystko jest banalnie proste – klikamy, płacimy, oczekujemy na dostawę towaru. Tymczasem cały proces wymaga istnienia i przestrzegania ścisłych regulacji. Dlaczego jako konsumentów powinno nas to interesować?
Ekspertką odcinka jest dr hab. Magdalena Słok-Wódkowska, analityczka prawna DELab i adiunkt na WPiA UW, która odpowiada na pytania dr Justyny Pokojskiej o:
- prawne i ekonomiczne źródła różnic w cenach tych samych produktów, a momentami braku możliwości zakupu produktu w danym regionie,
- regulacje, umowy, które stoją za naszymi zakupami online,
- instytucje, które regulują międzynarodowy handel – jak przebiega ten proces? Czy to spotkania ważnych panów pod flagami, czy naturalny, niemal codzienny proces regulowania pewnych sfer współpracy?
- bariery, które utrudniają zakup towarów oraz ich prawne źródła,
- dostęp do danych publicznych oraz regulacje stojące za ograniczonym dostępem do danych,
- sytuację cyfrowych gigantów w kwestii ograniczeń przesyłu danych,
- kwestię ceł i podatków dotyczących danych – czy jest możliwe, aby obłożyć nimi cyfrowych gigantów?
„Przez wiele lat było tak, że konsument nie widział międzynarodowego prawa handlowego i regulacji. Były daleko od konsumenta, dotyczyły importerów i eksporterów, czyli tych przedsiębiorców, którzy zajmowali się handlem międzynarodowym i sprawiali, że w magiczny sposób towary z zagranicy znajdowały się w naszych sklepach. W tej chwili, dzięki sieci, dotyczy to indywidualnego konsumenta, bo to my sami możemy być importerem i eksporterem, pod warunkiem, że jesteśmy przedsiębiorcą (…) W przypadku Polski sprawa jest o tyle skomplikowana, że to wszystko nie jest w kompetencji pojedynczego państwa członkowskiej, ale Unii Europejskiej. To Unia Europejska zawiera umowy z różnymi państwami, które to umowy mają nam pomóc, które będą obowiązywały w Polsce i dawały profity także polskim konsumentom (…) Jeśli chodzi o towary, sytuacja jest dużo prostsza. Towary od wieków stanowiły przedmiot obrotu międzynarodowego. Nawet gdy mówimy o e‑commerce w przypadku towarów, to z prawniczego punktu widzenia on się sprowadza do zawarcia transakcji. Udział internetu jest tylko taki, że zamawiamy coś, zawieramy umowę, wiec regulacje muszą nam pozwalać na to. Z drugiej strony cała reszta odbywa się w świecie fizycznym”.
― dr hab. Magdalena Słok-Wódkowska, analityczka prawna DELab UW, WPiA UW