Unia Europejska w dobie COVID-19

Roz­prze­strze­nia­ją­cy się wirus COVID-19 two­rzy wyzwa­nia nie tyl­ko w obsza­rze ochro­ny zdro­wia publicz­ne­go. Dla­te­go też war­to zasta­no­wić się nad tym jaki poten­cjał i jakie środ­ki ma UE w zakre­sie podej­mo­wa­nia wal­ki z pan­de­mią w związ­ku z jej gospo­dar­czy­mi konsekwencjami.

dr hab. Kata­rzy­na Śle­dziew­ska, prof. UW, Dyrek­tor Zarzą­dza­ją­ca DELab UW

Joan­na Mazur, Ana­li­tycz­ka DELab UW

Według infor­ma­cji poda­wa­nych przez wło­skie Mini­ster­stwo Zdro­wia pierw­sze przy­pad­ki obec­no­ści COVID-19 we Wło­szech potwier­dzo­no 30 stycz­nia 2020. Jako że doświad­cze­nia w wal­ce z wiru­sem w Chi­nach wska­zy­wa­ły na sku­tecz­ność środ­ków takich jak zaka­zy prze­miesz­cza­nia się, izo­la­cja cho­rych i restryk­cyj­na kwa­ran­tan­na, moż­na było spo­dzie­wać się wpro­wa­dze­nia podob­nych ogra­ni­czeń we Wło­szech. Od koń­ca lute­go do pierw­szych dni mar­ca wpro­wa­dzo­ne zosta­ły kolej­ne restryk­cje – naj­pierw obej­mu­ją­ce jedy­nie Lom­bar­dię, następ­nie zaś tery­to­rium całe­go pań­stwa – mają­ce na celu unie­moż­li­wić prze­no­sze­nie się wiru­sa. Mimo pod­ję­tych dzia­łań 16 mar­ca we Wło­szech odno­to­wa­no ponad 23 tysią­ce przy­pad­ków COVID-19.

Wraz z roz­wo­jem epi­de­mii we Wło­szech poja­wi­ły się oskar­że­nia doty­czą­ce bez­czyn­no­ści UE i bra­ku pomo­cy kie­ro­wa­nej do naj­moc­niej dotknię­te­go COVID-19 państw człon­kow­skie­go. W odnie­sie­niu do wal­ki z pan­de­mią oskar­że­nia te powin­ny być kie­ro­wa­ne do państw człon­kow­skich: to w zakre­sie ich kom­pe­ten­cji pozo­sta­je zdro­wie publicz­ne. UE nie ma instru­men­tów do pro­wa­dze­nia bez­po­śred­niej wal­ki z pan­de­mią. Może ona jedy­nie koor­dy­no­wać i wspie­rać dzia­ła­nia państw człon­kow­skich, któ­re nie wyka­zy­wa­ły chę­ci wspie­ra­nia wło­skiej służ­by zdro­wia w zwal­cza­niu wirusa.

Europa dwóch reakcji: Wielka, nieodizolowana, Brytania vs kontynent

Pań­stwa człon­kow­skie nie tyl­ko wyka­zu­ją się bra­kiem soli­dar­no­ści, lecz rów­nież nie pro­wa­dzą sko­or­dy­no­wa­nej poli­ty­ki wal­ki z pan­de­mią. Jako że meto­dy przyj­mo­wa­ne w tej mate­rii zależ­ne są od suwe­ren­nych decy­zji poje­dyn­czych państw, poja­wiać zaczę­ły się róż­ne stra­te­gie zwal­cza­nia roz­prze­strze­nia­nia się choroby.

Część państw, tak jak np. Pol­ska, zaczę­ła wpro­wa­dzać pre­wen­cyj­ne roz­wią­za­nia, któ­re do pew­ne­go stop­nia zablo­ko­wać mają moż­li­wo­ści zara­że­nia wiru­sem. Inne pań­stwa zde­cy­do­wa­ły się na rady­kal­ne kro­ki w momen­cie, w któ­rym licz­ba zara­żo­nych była już wyż­sza. Przy­kła­dem jest Fran­cja, w któ­rej od 17 mar­ca miesz­kań­cy mają nie opusz­czać domów czy Hisz­pa­nia, któ­ra wpro­wa­dzi­ła podob­ne roz­wią­za­nia trzy dni wcze­śniej. Meto­dy te, w mediach spo­łecz­no­ścio­wych zna­ne jako stra­te­gia “spłasz­cza­nia krzy­wej”, opar­te są na prze­ko­na­niu, że z wiru­sem moż­na pora­dzić sobie przez zmniej­sza­nie licz­by osób wyma­ga­ją­cych hospi­ta­li­za­cji w danej chwi­li. Inne pań­stwa – któ­rych czo­ło­wym przy­kła­dem jest Wiel­ka Bry­ta­nia – przy­naj­mniej począt­ko­wo dekla­ro­wa­ły stra­te­gię jak naj­dłuż­sze­go nie­wpro­wa­dza­nia restryk­cji doty­czą­cych prze­miesz­cza­nia się czy koniecz­no­ści samoizolacji.

Koordynacja działań a propozycja zamknięcia zewnętrznych granic UE

Pan­de­mia COVID-19 poka­zu­je, że brak koor­dy­na­cji podej­mo­wa­nych dzia­łań utrud­nia sku­tecz­ną reak­cję na mają­ce miej­sce wyda­rze­nia. Środ­ki takie jak zamy­ka­nie gra­nic czy odwo­ły­wa­nie lotów mię­dzy­na­ro­do­wych mogło­by przy­no­sić szyb­sze efek­ty, gdy­by ich wpro­wa­dze­nie mia­ło miej­sce we wszyst­kich pań­stwach. Do tego nie­zbęd­ne było­by jed­nak prze­nie­sie­nie pro­ce­sów decy­zyj­nych doty­czą­cych ochro­ny zdro­wia publicz­ne­go na poziom unij­ny lub przy­naj­mniej stwo­rze­nie mecha­ni­zmów, któ­re dawa­ły­by insty­tu­cjom ponadna­ro­do­wym więk­szy wpływ na tę dziedzinę.

Prze­wod­ni­czą­ca Komi­sji Euro­pej­skiej, Ursu­la von der Ley­en, zapro­po­no­wa­ła wczo­raj aby w celu powstrzy­my­wa­nia roz­prze­strze­nia­nia się pan­de­mii COVID-19 zamknię­te zosta­ły gra­ni­ce zewnętrz­ne UE. Pro­po­zy­cja ta przed­sta­wio­na zosta­ła w momen­cie, w któ­rym część państw UE wpro­wa­dzi­ła już ogra­ni­cze­nia doty­czą­ce wpusz­cza­nia na swo­je tery­to­rium obco­kra­jow­ców oraz samo­lo­tów i pocią­gów reali­zu­ją­cych mię­dzy­na­ro­do­we połą­cze­nia. Na pro­po­zy­cję Komi­sji muszą zgo­dzić się wszyst­kie pań­stwa człon­kow­skie. Kwe­stią otwar­tą pozo­sta­je czy doświad­cze­nie pan­de­mii wpły­nie na pró­bę wypra­co­wy­wa­nia nowych roz­wią­zań doty­czą­cych koor­dy­na­cji środ­ków przyj­mo­wa­nych w tak kry­zy­so­wych sytuacjach.

Reakcja UE na COVID-19

Pan­de­mia COVID-19 doty­ka jed­nak nie tyl­ko aspek­tów zwią­za­nych z ochro­ną zdro­wia publicz­ne­go. Jej gospo­dar­cze kon­se­kwen­cje już zaczy­na­ją być odczu­wal­ne na glo­bal­nych ryn­kach finan­so­wych. UE, jako orga­ni­za­cja mają­ca kom­pe­ten­cje w zakre­sie poli­ty­ki gospo­dar­czej, ryn­ku wewnętrz­ne­go czy han­dlu mię­dzy­na­ro­do­we­go, może podej­mo­wać dzia­ła­nia w zakre­sie zwal­cza­nia gospo­dar­czych skut­ków pandemii.

Glo­bal­ny cha­rak­ter mają­cej miej­sce pan­de­mii wywo­ła glo­bal­ne gospo­dar­cze i spo­łecz­ne kon­se­kwen­cje, dla­te­go też nie­zbęd­na jest reak­cja na pozio­mie ponadna­ro­do­wym. UE już wpro­wa­dza roz­wią­za­nia mają­ce na celu finan­so­we wspar­cie państw człon­kow­skich i przed­się­biorstw, któ­re pono­sić będą kon­se­kwen­cje prze­sto­ju gospo­dar­cze­go. Wspo­mnia­na pro­po­zy­cja zamknię­cia gra­nic zewnętrz­nych prio­ry­te­ty­zu­je koniecz­ność zagwa­ran­to­wa­nia płyn­no­ści dostaw nie­zbęd­nych do pod­trzy­my­wa­nia pro­duk­cji. Ponad­to zapo­wia­da­ne dzia­ła­nia obej­mu­ją wpro­wa­dze­nie tym­cza­so­wych roz­wią­zań doty­czą­cych pomo­cy publicz­nej, któ­re uła­twią pań­stwom człon­kow­skim prze­ka­zy­wa­nie pomo­cy finansowej.

Podej­mo­wa­ne przez UE dzia­ła­nia doty­czą rów­nież bez­po­śred­nie­go prze­ciw­dzia­ła­nia COVID-19 tymi instru­men­ta­mi, któ­re są w dys­po­zy­cji UE, czy­li przede wszyst­kim dekla­ro­wa­niem nakła­dów na bada­nia. Już pod koniec stycz­nia zade­kla­ro­wa­no wspar­cie rzę­du 10 milio­nów euro na bada­nia zwią­za­ne z COVID-19. Ponad­to pro­wa­dzo­ne już pro­jek­ty badaw­cze prze­kie­ro­wy­wa­ne są na wal­kę z wiru­sem. Poten­cjał UE – infra­struk­tu­ra i pro­gra­my badaw­cze, roz­wi­ja­ne roz­wią­za­nia tech­no­lo­gicz­ne – powin­ny i sta­no­wią fun­da­ment wspól­nych dzia­łań mają­cych na celu tro­skę o wspól­ne bez­pie­czeń­stwo zdrowotne.

Obec­ne wyda­rze­nia wyma­ga­ją od państw człon­kow­skich kon­fron­ta­cji z trud­nym pyta­niem: czy obec­ne kom­pe­ten­cje UE pozwa­la­ją wystar­cza­ją­co sku­tecz­nie radzić sobie z glo­bal­ny­mi wyzwa­nia­mi współ­cze­sne­go świa­ta? Przy­kład pan­de­mii COVID-19 poka­zu­je, że nie­zbęd­ne jest prze­my­śle­nie na ile poje­dyn­cze kra­je są w sta­nie samo­dziel­nie sta­wić czo­ła wyzwa­niom współ­cze­sne­go świa­ta, któ­re roz­prze­strze­nia­ją się wbrew wyzna­czo­nym gra­ni­com narodowym.

Scroll to Top