30 stycznia w ramach DELab Talks odbył się wykład Guntrama B. Wolffa, dyrektora think-tanku Bruegel, pt. „Wyzwania stojące przed Unią Europejską: szanse na świetlaną przyszłość?”. Dyrektor Wolff w swoim wystąpieniu skupił się na wydarzeniach, które będą miały najbardziej znaczący wpływ na przyszłość i siłę Unii Europejskiej – wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA oraz decyzję Brytyjczyków o Brexicie. Zwrócił również uwagę na niepojący stały wzrost poparcia antyunijnych partii populistycznych, które mogą osłabić jedność UE.
Polityka Donalda Trumpa jest największym zewnętrznym wyzwaniem, przed którym stoi Unia Europejska. Według dyrektora Wolffa jej wpływ na UE jest trudny do przewidzenia. Z jednej strony pogorszenie relacji między UE a USA może osłabić unijną gospodarkę, z drugiej strony jego decyzje mogą prowadzić do osłabienia pozycji Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej, co może być szansą dla UE na wzmocnienie własnej pozycji. Trudno określić, jaką politykę handlową prowadzić będzie prezydent Trump, czy zrealizuje swoje zapowiedzi dotyczące podwyższenia do 20% opodatkowania towarów z Meksyku oraz jak będzie wyglądać polityka fiskalna USA za jego rządów.
Z kolei wewnętrznym wyzwaniem, z którym musi się zmierzyć UE, jest utrzymanie jedności Unii Europejskiej po decyzji Wielkiej Brytanii o Brexicie, który – zdaniem Wollfa – będzie miał miejsce w przeciągu dwóch lat. Zagrożeniem dla jedności UE są także populistyczne partie polityczne, które zyskują poparcie, składając wyborcom obietnice niemożliwe do spełnienia i podsycają antyunijne nastroje. Trend wzrostu poparcia dla ruchów i partii kwestionujących ideę integracji stanowi nie tylko barierę w kwestii jej ewentualnego pogłębiania, ale również – jak wskazuje doświadczenie referendum w sprawie Brexitu – utrzymania dotychczasowych osiągnięć.
Jako źródła tych wydarzeń i trendów Wollf wskazał trzy przyczyny. Po pierwsze są to nierówności dochodowe: w USA i Wielkiej Brytanii obywatele nie mają poczucia uczestniczenia w korzyściach wynikających ze wzrostu gospodarczego. Co ciekawe podobne trendy zaobserwować można w państwach UE, w których – według badań – nierówności dochodowe od 20 lat się zmniejszają. Drugą przyczyną jest sprzeciw wobec kulturowym wartościom reprezentowanym przez liberałów. Zwrot ku tradycyjnym wartościom licznej grupy społeczeństwa zilustrowany został przykładem badania dotyczącego typu kształcenia, jaki powinien być prowadzony w szkole. Wyborcy Trumpa wskazywali na tradycyjne metody, podczas gdy wyborcy Clinton na konieczność wspierania w dzieciach kreatywności. Trzecią przyczyną wspominanych powyżej wydarzeń jest kwestia imigrantów. Dyrektor Wolff odwołał się do przykładu wzrostu poparcia skrajnie prawicowej partii niemieckiej, Alternative für Deutschland – według sondaży retoryka eurosceptyczna przekonywała do niej 4% ankietowanych, natomiast retoryka antyimigrancka – już 15%.
Należy się zastanowić, jak można reagować na te wydarzenia. Według dyrektora Wolffa kluczowe jest dokładne analizowanie tego, gdzie nierówności rzeczywiście występują i przeciwdziałanie im. Przede wszystkim należy wzmocnić pozycję państw w zakresie walki z nierównościami, podjąć bardziej efektywną walkę z oszustwami podatkowymi i finansowymi. Zwrócił również uwagę na konieczność skuteczniejszej ochrony zewnętrznych granic UE.
Ponadto ważne jest odpowiednie zareagowanie na posunięcia Trumpa, szczególnie w zakresie polityki handlowej. Problemem pozostaje fakt, że w UE – na obecnym poziomie integracji – niemożliwe jest prowadzenie wspólnej polityki fiskalnej. Tym samym w sytuacji, w której Stany Zjednoczone wprowadzą wysokie cła na towary importowane z Unii – Unia jako całość nie byłaby w stanie odpowiedzieć skuteczną, jednolitą polityką. Tym samym szanse na jaśniejszą przyszłość są zależne od zdolności do podjęcia zdecydowanych, solidarnych działań, obejmujących kompleksową walkę z źródłami wymienionych problemów – pozostaje tylko pytanie, czy Unia jest na nie gotowa.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wydarzenia!